Burgery to w każdym większym mieście temat rzeka, który zawsze gwarantuje zażartą dyskusję. Staramy się ostatnio zgłębiać tę gałąź gastronomii, aby rzetelnie móc Wam polecić coś ciekawego w Łodzi. Odwiedziliśmy lokal Bobby Burger w Manufakturze. Czy stanowi on realną konkurencję dla pobliskiego Pasibusa i innych łódzkich burgerowni?
Ogólnie będziemy posiłkować się porównaniami do Pasibusa, bo obie knajpy znajdują się blisko siebie i mają niemal identyczny profil. Okazuje się jednak, że zdecydowanie więcej je dzieli. Ale o tym nieco później.
Bobby Burger to aktualnie całkiem spora sieć restauracji działających na terenie całej Polski. Większość z nich jest franczyzami. W Łodzi znajdziemy ich lokale na rynku Manufaktury oraz ulicy Piotrkowskiej.
Bobby Burger – z czym to się je?
W menu Bobby Burger znajdują się głównie buły z mięsem wołowym. I wcale nie musicie udawać zaskoczonych! Fani zwariowanych kompozycji czy wegetarianie też coś tam zjedzą. Fajną opcją jest możliwość modyfikowania burgerów pod własne widzimisię.
Ceny prezentują się raczej atrakcyjnie. Jeśli nie zdecydujecie się na jakieś monstrum z potrójnym mięsem, to prawie na pewno nie zapłacicie za samego burgera więcej niż 20 złotych. Ale przejdźmy już do konkretnych zamówień, zamiast zanudzać przydługim wstępem.
Fachowa opinia o Bobby Burger w Manufakturze
Pierwsze, co uderzyło w nas po otrzymaniu zamówienia to skromność bułeczek. Były naprawdę niewielkie, a ich rozmiar był zbliżony do zwykłej kajzerki. Sami spójrzcie, aż chce się zachlipać i je przytulić.
Jedziemy dalej! Prezentowany burger to Mango&Onion i w sumie nie dało się wyczuć ani jednego, ani drugiego. Bułka bardzo szybko się pokruszyła, a pozostałe składniki totalnie do nas nie przemawiały. Wszystkie stworzyły miks, w którym każdy poszczególny element ginął wśród reszty, a my otrzymaliśmy bardzo płaskiego w smaku bugsa.
Mała przerwa! To idealny moment na dołączenie do grupy Gdzie warto zjeść w Łodzi oraz naszych sociali. Błagamy, zadzwońcie i polećcie nam jakiegoś dobrego burgera!
Każdy gryz wnętrza buły z Bobby Burger wyrzucał z szafy kolejne trupy. Musicie wiedzieć, że w tym lokalu nikt nie zapyta Was o preferowany stopień wysmażenia mięsa. To chyba dyskwalifikuje knajpę do nazywania jej burgerownią. Być może dziewczyny lubią brąz, ale my zdecydowanie wolimy różowe mięsko.
Frytki mogły trochę tę sytuację podratować, ale tego nie zrobiły, choć miały potencjał. Obsypano je smacznymi przyprawami, ale od idealnych belgijskich braci było im bardzo daleko.
Widocznie podświadomie przeczuwaliśmy burgerowy zawód i dlatego zamówiliśmy jeszcze jedno danie z menu. Być może Bobby Burger nie specjalizuje się w burgerach! Europeizowaną wersję quesadilli ciężko popsuć. Przecież to tylko dwa pszenne placki przełożone serem i kurczakiem. Możecie nie wierzyć, ale naszym niewyrafinowanym podniebieniom bardziej smakowała wariacja na temat tej potrawy w KFC. Głównie przez kiepski smak sera. Kołami ratunkowymi, które cudem uratowały życie niedoszłego topielca, były naprawdę smaczne sosy.
Jakie są zalety Bobby Burger?
W kontekście całej recenzji ocena Bobby Burger może Was dziwić. Nie jest to jednak miejsce pozbawione skromnych zalet. W tym miejscu warto wypunktować elementy, którymi przeważa nad łódzkim Pasibusem:
- jest lokalem stacjonarnym, a nie częścią food courtu (więc wnętrze jest generalnie atrakcyjniejsze),
- można się w nim napić kilku rodzajów piw craftowych z nalewaków.
Może nie ma tego wiele, ale to zawsze coś. Na taką, a nie inną ocenę Bobby Burger zapracował tylko i wyłącznie dzięki przyporządkowaniu go do innej kategorii. Od dziś jest to miejsce, w którym możecie wypić piwko, a do tego przegryźć coś taniego i nieohydnego. Taki lokal doskonale sprawdziłby się tuż przy trasie, gdzie mamy do wyboru sprawdzonego, ale kiepskiego pewniaka lub podejrzaną, obskurną karczmę. Wówczas byśmy się nie wahali, ale czy wygrałby pojedynek z popularnym fast foodem? Hmm..
Na koniec zapraszamy Was na nasze kanały w mediach społecznościowych. Lajkujcie Facebooka, obserwujcie Instagrama i dołączajcie do grupy Gdzie warto zjeść w Łodzi!
Bobby Burger
ul. Drewnowska 58 (Manufaktura)
ul. Piotrkowska 59
Facebook | Instagram | Menu | Strona internetowa
Sprawdź inne recenzje!
