Znacie sytuację, w której jesteście na diecie, desperacko walcząc o poprawę sylwetki, a każdy posiłek jest jałowy i pozbawiony wyrazistego smaku? Gdy każda kilokaloria jest na wagę złota, warto zastanowić się nad staranną selekcją wybieranych dań, szczególnie jedząc na mieście. Chude Ciacho to Mekka wszystkich dbających o linię!
Przy ul. Narutowicza znajdziecie pierwsze miejsce w Łodzi, które serwuje słodkości, które można jeść bez wyrzutów sumienia. Chude Ciacho to lokal specjalizujący się w wyrobach bez cukru, sztucznych dodatków i innych niepożądanych składników. Każdy posiłek jest skrzętnie opisany pod względem liczby kilokalorii, makroskładników i ewentualnych alergenów.
Menu Chude Ciacho to nie tylko słodkości!
My jednak postanowiliśmy zacząć posiłek od wytrawnych dań. Poza zdrowymi słodkościami w menu Chude Ciacho znajdziecie panini z pszennego pieczywa wypiekanego na miejscu. Pierwszy strzał padł na kanapkę z grillowanym kurczakiem (14 zł), niskotłuszczowym serem żółtym, świeżymi warzywa,i oraz sosem bez kalorii. Cała kompozycja była smaczna, pieczywo chrupiące, a warzywa soczyste. Było czuć, że odbiega smakiem od kanapki o domowych standardach, ale zdecydowanie jej nie ustępowała.
Drugie danie, które mieliśmy okazję testować to Chude Naleśniki Wegańskie. Do dwóch sztuk naleśniczków z mieszanki mąk kasztanowej, jaglanej i ryżowej można dobrać w cenie (14 zł) dwa dodatki. Zgodnie zdecydowaliśmy się na wytrawne opcje: autorski hummus z suszonymi pomidorami i wegański pasztet a’la falafel.
Jak powszechnie wiadomo – pierwszy naleśnik nie może się udać. Jednak oba dzieła z chudej patelni wyszły całkowicie smaczne! Ciasto było bardzo cienkie, a oba farsze solidnie doprawione. Nam bardziej przypadł do gustu wegański pasztet. Wy spróbujcie przy okazji hummusu cytrynowego i koniecznie dajcie nam znać! Jesteśmy mega ciekawi!
Wasze zamówienie możecie popić równie interesującymi napojami. Poza zwykłym kawiarnianym asortymentem w ofercie są sezonowe szejki w wersji standardowej oraz freak. Jako że limit szaleństwa wykorzystaliśmy jedząc w pełni zdrowe dania postawiliśmy na opcję bez fajerwerków. Nasz waniliowo-karmelowy napój okazał się orzeźwiający i zaskakująco słodki, jak na bezcukrową wersję. Polecamy!
Drzwi Chude Ciacho są otwarte nie tylko dla zwolenników zdrowego odżywiania
Recenzja Chude Ciacho bez zjedzenia chudego ciacha byłaby totalnie nie rzetelna. Niestety, po zjedzeniu naszych dań reprezentowaliśmy już #TeamPełneBrzuchy i musieliśmy zdecydować się na opcję na wynos. Tutaj pokrótce, bo wybór słodkości jest nieprzyzwoicie szeroki, a oferta zmienia się każdego dnia. Nasza paczuszka zawierała bezcukrową bezę z kremem kokosowym, donuta z chudą bitą śmietaną i proteinową tartaletkę. Każdy wyrób chudego cukiernictwa różnił się od swoich fat-odpowiedników, ale podobnie jak w przypadku naleśników i panini totalnie nie okazał się gorszy. Wszystko było smaczne na swój odmienny sposób, który kupujemy w całości!
Chude Ciacho to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić. Podczas diety to wiadomo, ale również na „normalną” wizytę w kawiarni. Hejterzy zdrowego odżywiania z całą pewnością stracą kilka argumentów do pisania nienawistnych komentarzy!
Chude Ciacho
ul. Karskiego 5 (Manufaktura) (dawniej ul. Narutowicza 25)
Facebook | Instagram | Menu | Strona internetowa
9 Replies to “Chude Ciacho”