Jesteśmy spragnieni urlopu. Chwili wytchnienia. Idealnej mieszanki orzeźwiającej bryzy i przyjemnych promieni słonecznych. W celu zaserwowania sobie namiastki wakacji nad naszym polskim morzem, będąc w centrum kraju, udaliśmy się na teren Off Piotrkowska. WaFFle zaoferowały nam zwariowane gofry, czyli potrawę, która kojarzy nam się z nadmorskimi kurortami, jak żadna inna!
Weszliśmy na teren Off i z każdej strony dochodziły do nas przyjemne zapachy i śmiechy ludzi, którzy tłumnie odwiedzili liczne ogródki knajp. Minęliśmy między innymi Meg Mu i dalej pokierowaliśmy się w poszukiwaniu kolorowej, designerskiej budki z lodami, watą cukrową i przede wszystkim goframi.
Zanim zbliżyliśmy się do waFFle natrafiliśmy na potykacz z wytycznymi, dotyczącymi składania zamówienia. Jak poinformowała nas instrukcja, napisana kolorową kredą, kompletowanie wafla składało się z trzech prostych kroków:
- wyboru płaskiej lub zawiniętej gofrowej „bazy”,
- dopasowaniu gałki lodów (możne je zamawiać również osobno),
- zwieńczenie dzieła dodatkami w postaci sosów, ciasteczek, owoców czy posypek.
Mała przerwa! To idealny moment na dołączenie do grupy Gdzie warto zjeść w Łodzi oraz naszego Facebooka. Polećcie nam jakąś fajną, klimatyczną knajpę, pisząc na maila kontakt@pelnebrzuchy.pl!
Waffle, gofry, lody czy wata cukrowa, czyli kuchnia wakacyjna
Możliwych kombinacji nie jest wcale przytłaczająco dużo. Gdyby jednak temat wyboru wciąż był dla Was zbyt ciężki, możecie skorzystać z czterech gotowych kompozycji, których ceny nie przekraczają 19 złotych.
Nie zdążyliśmy jeszcze dobrze obmyślić sprawy, a naszym oczom ukazała się wyjątkowo estetyczna budka, żywcem wyciągnięta z karaibskich plaż. Mieszanka jasnego drewna i pastelowych kolorów przyciągała uwagę i sprawiała naprawdę dużą wizualną przyjemność. Po kilku minutach kontemplacji nad sztuką postanowiliśmy złożyć zamówienie. Wybór padł na zawiniętego gofra (6 złotych), wzbogaconego o gałkę lodów mango (3 złote), słony karmel (2 złote) oraz pokruszonych ciasteczek owsianych (2 złote). Łatwo policzyć, że poniższe cudeńko kosztowało nas w sumie 13 złotych.
Trzeba nieskromnie wspomnieć, że autorska kompozycja wyszła kapitalnie. Miks słodkich i słonych smaków, nieśmiało chrupiący gofr i ciasteczka oraz orzeźwiające lody zagrały wspólnie piękny koncert. Oddaliśmy się relaksującej konsumpcji i niemal udało nam się przenieść do naszych polskich, nadmorskich kurortów. Zabrakło co prawda piasku między palcami oraz skrzeczących mew, ale.. i tak było jak nad morzem! W końcu byliśmy w centrum Łodzi!
Naszym zdaniem wizyta w waFFle to zawsze dobra decyzja. Nieco więcej o przybytkach, które serwują smaczne lody w Łodzi pisaliśmy też w tym poście o lodach naturalnych. Zachęcamy do odwiedzenia dopóki trwają tropikalne upały!
Na koniec zapraszamy Was na nasze kanały w mediach społecznościowych. Lajkujcie Facebooka, obserwujcie Instagrama i dołączajcie do grupy Gdzie warto zjeść w Łodzi!
waFFle
ul. Piotrkowska 138/140 (teren Off Piotrkowska)
Facebook | Instagram
6 Replies to “waFFle (zamknięte)”