Fafalafa by Papuvege (zamknięte)

W połowie maja bieżącego roku powstał w Łodzi drugi stacjonarny lokal właścicieli pewnej wegańskiej knajpy. Fafalafa by Papuvege miało być miejscem, w którym można zjeść pyszne falafele i frytki. Czy misja została wykonana? Po ponad miesiącu od otwarcia postanowiliśmy to sprawdzić na własne kubki smakowe!

Pomieszczenie przy ul. Struga nie jest wyjątkowo duże, ale mimo to bije pod tym względem siostrzane Papuvege na głowę. Aranżacja wnętrza Fafalafa jest schludna i nie uświadczycie w niej wyraźnie nachalnych elementów wystroju. Tuż po wejściu rzuca się w oczy ogromne menu, umieszczone na całej ścianie.

fafalafa by papuvege
Menu Fafalafa wypisane na jednej ze ścian.

Łatwo zauważyć, że głównymi aktorami w tym jadłospisie są falafele w picie, na talerzu lub solo, frytki belgijskie oraz hummus. Po bardziej dogłębnej analizie zauważyliśmy jeszcze jeden zapis, który naszym zdaniem warto powtórzyć. Darmowa woda w zamian za kilka monet dla psów z łódzkich schronisk! Wspaniały gest, na którym zyskują wszystkie trzy strony. Brawo!

Przegląd menu w Fafalafa by Papuvege

Zachęceni pierwszym, dobrym wrażeniem i pomocą miłej Pani zza lady zdecydowaliśmy na możliwie najobszerniejszy przegląd menu. Ze smutkiem odpuściliśmy frytki. Choć obecność belgijskiej odmiany ziemniaka, autorskich sosów i braku frytury sprawiły, że nie była to łatwa decyzja.

fafalafa falafele by papuvege
Jeden falafel z małej porcji zdążył zniknąć przed zdjęciem..

Mała porcja falafeli zawiera sześć sztuk i kosztuje 8 złotych. Na większy głód istnieje również opcja big z dwunastoma kotlecikami za 14 złotych. Do zamówienia możecie zdecydować się na jeden z kilkunastu autorskich sosów. Choć niektóre propozycje brzmiały wyjątkowo atrakcyjne, to nasz wybór padł na klasyczne tahini. Bez względu na wielkość porcji wszystkie falafele od Fafalafa by Papuvege charakteryzuje cienka, chrupiąca skórka i kremowy, delikatny „farsz” wewnątrz. Wszystkie były również dobrze doprawione i nie straciły na jakości podczas podróży do domu. Mniam!

fafalafa hummus by papuvege
Hummus, kiszonki i pita tworzą w Fafalafa wyjątkowe trio.

Kolejne danie to hummus z suszonymi pomidorami, któremu akompaniował granat, oliwa, kiszona rzepa i ogromna pita. Co prawda nie jest to stricte streetfoodowe danie, bo ciężko byłoby je jeść podczas spaceru ul. Piotrkowską. My jednak spróbowaliśmy go w zaciszu domowym i zdecydowanie nas nie zawiodło. Słodkawy hummus, mega kwaśne kiszonki i słodki, chrupiący granat idealnie współgrały. Jednak osobiście polecamy jeść to danie z talerza!

fafalafa by papuvege wrap
Ciepłe kolory wrapa sprawdzą się w chłodny wieczór!

Nie mogliśmy sobie odmówić spróbowania falafeli w zawiniętej wersji. Przecież to właśnie nimi i wegetariańskimi burgerami zasłynęło siostrzane Papuvege! Po kilku nieśmiałych gryzach naszym oczom ukazała się paleta przepięknych, ciepłych barw. Musicie przyznać, że wyglądają ekstra! Z kilku pozycji menu Fafalafa, za namową obsługi, zdecydowaliśmy się na najostrzejszą kompozycję. Sporego wrapa wypełniały cztery falafele i cała gama rozmaitych warzyw, takich jak bakłażan, kiszona rzepa i ogórek, pomidor czy cebula. Świeżość zagwarantowała obecność mięty, a o spalenie kubów smakowych zadbały papryczki jalapeno i sos sambal.

fafalafa by papuvege fishburger
„Fishburger”.

Wegański street food od Fafalafa – nowości w menu

Mała aktualizacja recenzji z Fafalafa by Papuvege była kwestią czasu. Właściciele postanowili spełnić kolejne marzenia wegan z Łodzi i wzbogacili ofertę o street food z prawdziwego zdarzenia. Na ścianie z menu pojawiły się wege fishburger, nuggetsy i kurczakowy boczniak.

Mówiliśmy już, że weganie są królami w szukaniu bezmięsnych alternatyw dla mięsa? Jeśli nie.. to teraz mówimy. Wege fish to tak naprawdę bakłażan w nori i panko. Z sosem tatarskim i warzywkami totalnie nie-do-od-róż-nie-nia. 9/10 mięsożerców powie, że to dorsz lub mintaj, serio. To naprawdę duży komplement!

Do tradycyjnego zestawu możecie dorzucić nuggetsy. W praktyce boczniaki w panko z sosem słodko-kwaśnym. Fafalafa chyba korzystają z tego samego dostawcy co McDonald’s, a przynajmniej tak tłumaczymy sobie fakt, że smakuje dokładnie tak samo. Totalnie smaczna przekąską, a nawet faktura boczniaka przypominała włókna z wnętrza kury. Sztosik.

Pełne Brzuchy prezentują werdykt o Fafalafa by Papuvege!

Przyznajemy, jesteśmy ogromnymi fanami wegetariańskich wrapów. Każdy kęs oferuje inne smaki, a całość jest solidnych rozmiarów. Budki spod dworca zrobiły im co prawda nie najlepszy PR, ale lokale, takie jak Fafalafa skutecznie walczą o swoje!

Uwielbiamy zarówno miejscówkę z ul. Tuwima, jak i Sienkiewicza. Tak jak pisaliśmy w recenzji Papuvege: warto przyjść i przekonać się, że wegańskie czy wegetariańskie jedzenie wcale nie jest jałowe, a poglądy radykalnych mięsożerców na pewno ulegną dużej zmianie!

Sprawdź „Jak oceniamy?”

Ocena Fafalafa by Papuvege

Fafalafa by Papuvege

ul. Struga 5
Facebook | Instagram

Sprawdź inne recenzje!

11 Replies to “Fafalafa by Papuvege (zamknięte)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.