Czy zupa może stanowić pełnoprawne danie obiadowe? Czy kolejki ustawione przed niewielką knajpą na terenie Off Piotrkowska zwiastują, że dostaniemy w niej smaczne jedzenie? Która potrawa jest niekwestionowanym królem kuchni japońskiej? Na te i wiele innych pytań postanowiliśmy poszukać odpowiedzi w Ato Ramen!
Najpopularniejsza, japońska zupa, w której pierwszoplanową rolę odgrywa aromatyczny bulion, jest uzupełniona o makaron ramen. To właśnie jemu zawdzięcza swoją nazwę. Można opisać go również słowami rosół na sterydach, ponieważ wywar jest przygotowywany bardzo długo, a cały proces wymaga staranności i sporej wiedzy.
Lokal Ato Ramen jest bardzo mały, a przed przeszklonym wnętrzem często ustawiają się kolejki wygłodniałych łodzian. W sumie to nic dziwnego, ponieważ wszyscy, którzy mieli już okazję odwiedzić tę knajpę, bezwzględnie ją polecają.
Menu Ato Ramen, czyli nie tylko japońskie zupy
Nazwa restauracji doskonale sugeruje, co stanowi jej główną specjalizację. Jednak w Ato, poza kilkunastoma aromatycznymi zupami, zjecie jeszcze sporo innych, ciekawych dań. Frytki z azjatyckim sznytem, przystawkowe burgery czy japońskie sałatki będą dla Was nieodłącznym elementem każdego kolejnego spotkania z ramenem.
Ebi Burger to zdecydowanie pozycja na przystawkę, ponieważ można go ogarnąć w zaledwie kilku gryzach. Kompozycja chrupiąco-soczystej buły była dość prosta. Znalazły się w niej właściwie trzy podstawowe składniki. Krewetki w panko, jako kotlet, grillowany ananas i intrygujący sos. Ocena smaku jest jednoznaczna. W wersji max mógłby naprawdę zawrócić w głowie! Łódzkie burgerownie – uczcie się!
Ato i Ramen – duet marzeń!
Oto Jego Wysokość Tantan Ramen. Nieprawdopodobne, jaką ta zupa ma prezencję! Piękne kolory spowodowały, że jadło się ją już oczami. Bulion na bazie ucieranego sezamu i drobiu z pikantną, mieloną wieprzowiną. Być może nie wiecie, że nie jesteśmy ekspertami, <śmiech w nawiasie> ale podobno nie jest to najbardziej klasyczna pozycja w Ato Ramen.
Krótka przerwa reklamowa! To idealny moment na dołączenie do grupy Gdzie warto zjeść w Łodzi oraz naszego Facebooka. Polećcie nam jakąś ciekawą knajpę do recenzji, pisząc na maila kontakt@pelnebrzuchy.pl!
Wywar był niezwykle pachnący, tłusty i bogaty. Charakteryzował go przepych, godny prawdziwego króla. Każda łycha odkrywała kolejne karty z talii smaków, więc jedzenie nie było nudne. Mamy kumate informacje od dziewczyn z Gastropatrolu, że pozostałe pozycje w Ato są co najmniej tak samo kozackie. Czy to możliwe? Nie mamy powodów, żeby im nie wierzyć, ale na pewno przekonamy się na własną rękę! Oto nasz challenge na 2019 rok!
Co jeszcze zjeść w Ato Ramen?
Ato Ramen to miejsce kulinarnej rozpusty, serio. Mimo to, można tam zjeść też bardziej skromne danie. Jedno z nich to Poke z surowym, siekanym łososiem, ryżem i cytrusowym sosem.
Po raz kolejny Ato Ramen popisał się pozornie prostą kompozycją, której warto spróbować. Troszkę zieleninki, chrupiące orzeszki, ryż, łosoś i węzeł gordyjski z ostrych papryczek. Jeśli nie czujecie się na siłach, aby walczyć z japońskim rosołem, warto.
Przed Państwem jednoznaczny werdykt o Ato
Wizyta w Ato Ramen popchnęła nas do refleksji na temat najlepszych knajp według łodzian. Jak wiele z nich poleca 100% pytanych osób? Zdecydowanie mało. Nam do głowy przyszła liczba, którą można policzyć z pomocą palców jednej ręki, a mały lokal z Off Piotrkowskiej się do nich zalicza. To wystarczająca rekomendacja, abyście szybko tam poszli i rozpoczęli własne testy!
Zapałaliśmy do tej knajpy szczerym uczuciem i na pewno będziemy spotykać się częściej. Czy nasza relacja będzie gorąca, jak Tantan Ramen, którego tam kosztowaliśmy? Śledźcie nas na Facebooku, Instagramie oraz grupie Gdzie warto zjeść w Łodzi, a na pewno się dowiecie!
Ato Ramen
ul. Piotrkowska 140 (Off Piotrkowska)
Facebook | Instagram
