Niekiedy odwiedzamy miejsca, które pokochujemy od pierwszego wejrzenia. Takie, które nas oczarowują i udaje im się zagościć w naszych sercach na dobre. Lokale, do których chcemy wracać jak najczęściej i które nigdy nam się nie znudzą. Ja znalazłem taki azyl w restauracji mieszczącej się przy ul. Rewolucji 1905 roku. Fani włoskiej pizzy z pewnością już wiedzą, że mowa o Pomodoro!
Ten niepozorny lokal mieści się w jednej z bocznych uliczek odchodzących od Piotrkowskiej. Sam wystrój zdecydowanie nie zachęca do odwiedzin. Mnie na myśl po przekroczeniu progu od razu przychodzi wizualizacja typowej, osiedlowej restauracji z chińską kuchnią. Czerwone ściany, lekko „zmęczone” stoliki i lodówka coca-coli. Z pewnością kojarzycie wnętrza tego typu. Jednak niech Was to nie zniechęci! Obecność pokaźnego pieca opalanego drewnem daje nadzieję, że w tym miejscu karmią naprawdę dobrze. I.. mamma mia! Poziom dań jest dokładną przeciwnością wystroju tego miejsca!
Główną część menu Pomodoro zajmują pizze. Wybierać możemy spośród kilkudziesięciu pozycji, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Oprócz tego dostępne są również makarony, kanapki z tego samego ciasta co wspomniane wcześniej placki, przystawki, takie jak deska włoskich wędlin, piadiny, sałatki oraz desery. Wybór jest więc naprawdę spory. Będąc w Pomodoro pierwszy raz skusiłem się na pizzę o nazwie Romana. Na moim placku znalazły się sos pomidorowy, mozzarella, sardele, oregano i kapary. Danie pojawiło się na stole już po kilku minutach od zamówienia.
Pizza z Pomodoro wbiła się do łódzkiej czołówki!
Pizza w stylu neapolitańskim piecze się bardzo krótko, więc niecierpliwe i bardzo głodne osoby będą zachwycone. Placek był idealnie wypieczony, aromatyczny i sprawiał, że chciało się, by chwila napawania się jego widokiem trwała wiecznie! Wysoka jakość składników i doświadczona ręka kucharza, który jest rodowitym Włochem, sprawiły, że była to najlepsza włoska pizza, jaką miałem okazję jeść w Łodzi!
Tak piękny początek znajomości z Pomodoro musiał mieć kontynuację! Przy następnej okazji postanowiłem sprawdzić, jak radzą sobie z makaronami. Zdecydowałem się na jedną z moich ulubionych kompozycji, czyli spaghetti alla carbonara. Tym razem czekałem nieco dłużej, co wynika ze specyfiki dania, ale zdecydowanie było warto! Świetny, wysokiej jakości makaron, sos z żółtek, słony boczek i intensywny ser Pecorino Romano. Do pełni szczęścia brakowało zastąpienie boczku włoskim guanciale, ale kompozycja było tak dobre, że można wybaczyć użycie bardziej dostępnego w naszym kraju mięsnego składnika.
Próbowałem również pizzy na dowóz, stawiając na klasyczną Margheritę. Nawet tak prosta kompozycja potrafiła zachwycić i przenieść mnie do słonecznego Neapolu. To właśnie ona utwierdziła mnie w przekonaniu, że w Pomodoro znają się na pizzy! Dodając do tego pyszny makaron tworzy się wizja, na pierwszy rzut oka niepozornego, miejsca z kuchnią włoską na zaskakująco wysokim poziomie. Przystępne ceny, zważając na wysokiej jakości włoskie składniki, to kolejny atut tego lokalu. Absolutny sztos i ukłon dla kucharzy! Z pewnością będę wracał!
Pomodoro
ul. Rewolucji 1905 r. 4
Facebook | Strona internetowa | Menu
8 Replies to “Pomodoro”